Polacy nie chcą płacić za foliówki

27.03.2019 -

Tylko niektóre z największych sieci handlowych działających w Polsce odprowadzają opłatę recyklingową. Biedronka, Auchan, czy Kaufland oferują torby foliowe o grubości, która nie kwalifikuje ich do opłaty środowiskowej. Tymczasem, z informacji detalistów wynika, że w ubiegłym roku o 20-40% spadła sprzedaż toreb foliowych w ich sklepach.

Resorty środowiska i finansów nie są w stanie jeszcze oszacować wysokości wpływów do budżetu państwa z tytułu opłaty za torebki foliowe. Takie informacje będą dostępne najwcześniej w maju.

Jak poinformowało nas biuro komunikacji i promocji Ministerstwa Finansów, wpływy z tytułu opłaty recyklingowej oraz dodatkowej opłaty recyklingowej marszałek województwa przekazuje na rachunek dochodów budżetu państwa, w terminie do dnia 30 kwietnia każdego roku następującego po roku kalendarzowym, w którym opłata została pobrana. – Zatem MF nie posiada jeszcze takich danych. Dane dotyczące opłaty recyklingowej będą dostępne dopiero po pozyskaniu sprawozdań z wykonania planu dochodów budżetowych obejmujących wymienione dane. Wobec powyższego jest jeszcze za wcześnie na analizy wpływów z tytułu opłaty recyklingowej – informuje resort.

– Informacje o wpływach z tytułu pobranych opłat recyklingowych będą dostępne po 30 kwietnia bieżącego roku. Wynika to z terminów przekazania wpływów z tytułu tej opłaty. Przedsiębiorcy pobierający opłatę są obowiązani przekazać wpływy z tej opłaty do marszałków województw do 15 marca br. za rok 2018. Marszałkowie województw przekażą natomiast te wpływy do budżetu państwa do 30 kwietnia br. Na podstawie tych wpływów zostanie obliczona ilość wydanych toreb w 2018 roku – informuje natomiast ministerstwo środowiska.

Opłata widmo

Okazuje się jednak, że tylko niektóre z dużych sieci odprowadzają taką opłatę.

Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami, opłata recyklingowa obejmuje lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów – wcześniej najczęściej wydawane przy kasach sklepowych. Z opłaty wyłączone są bardzo lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego tzw. zrywki, o grubości poniżej 15 mikrometrów. Niektóre sieci handlowe wpadły na pomysł, jak obejść ten przepis – sprzedają wyłącznie torby o grubości powyżej 50 mikrometrów.

Tak robi np. Biedronka, posiadająca w naszym kraju około 2900 sklepów. Od stycznia 2018 roku w ofercie sieci dostępne są następujące rodzaje reklamówek: mocniejsze i grubsze (powyżej 50 mikrometrów), w cenie 25 gr/szt., większe reklamówki w cenie 44 gr/szt., największe i najbardziej wytrzymałe torby z polipropylenu po 2,99 zł/szt. Biedronka oferuje także bezpłatne cienkie torebki foliowe (o grubości do 15 mikrometrów) na produkty sprzedawane luzem, np. owoce i warzywa, tzw. „zrywki”. – Wszystkie wersje mogą służyć klientom wielokrotnie, a ze względu na ich grubość, nie są objęte koniecznością pobierania od klienta opłaty recyklingowej – mówi Sylwia Krzyżycka, dyrektor działu ochrony środowiska w sieci Biedronka.

Mimo to sieć odprowadziła opłatę za 2018 rok. – Na początku 2018 roku w naszej ofercie pozostały jeszcze dwa rodzaje reklamówek z 2017 roku – w sumie w ub.r. sprzedaliśmy ich ponad 13 mln sztuk i odprowadziliśmy opłatę recyklingową w wysokości ponad 2,6 mln zł – mówi Sylwia Krzyżycka.

Opłacie recyklingowej nie podlegają także torby sprzedawane w Kauflandzie i Auchan. – W naszych sklepach oferujemy torby o różnej pojemności i wytrzymałości. Najczęściej klienci decydują się na zakup tych najtańszych. Wszystkie torby dostępne w naszych sklepach posiadają grubość powyżej 50 mikronów, wobec czego nie podlegają opłacie recyklingowej – informuje Kaufland. – Nie mieliśmy w roku 2018 toreb foliowych, od których należałoby odprowadzić opłatę środowiskową – podaje Auchan.

Opłatę taką odprowadziły natomiast: Carrefour. Lidl informuje, że regularnie odprowadza opłatę recyklingową do budżetu państwa. W przypadku Intermarche, która prowadzi działalność w oparciu o model franczyzowy, przedsiębiorcy mają możliwość samodzielnego podejmowania decyzji dotyczących prowadzonych przez nich sklepów. Właśnie dlatego poszczególne spółki odpowiadają za rozliczenie tego typu opłat.

Konsumenci oszczędzają na torbach

Sieci handlowe są jednak zgodne co do tego, że sprzedaż torebek foliowych spada. Jak informują, skala spadku wynosi 20-40%

– Od momentu wprowadzenia przepisów nakładających obowiązek odprowadzania opłaty recyklingowej zauważalny jest znaczny spadek sprzedaży toreb w naszej sieci. W ciągu roku ich sprzedaż zmniejszyła się o ok. 40% w stosunku do ubiegłego roku. Klienci coraz częściej korzystają z toreb wielokrotnego użytku, w tym toreb materiałowych – mówi Daria Tworek z biura prasowego Kaufland.

Podobnie ocenia spadek toreb w swoich sklepach sieć Biedronka. – W pierwszych trzech kwartałach 2018 roku zakup toreb w sklepach naszej sieci był o niemal 40% mniejszy w stosunku do analogicznego okresu w 2017 roku. To najlepszy dowód na to, że nasi klienci coraz częściej korzystają z toreb wielokrotnego użytku – mówi Sylwia Krzyżycka.

Podobnego zdania są przedstawiciele Carrefoura. – Dostrzegamy, że konsumenci coraz częściej zabierają na zakupy swoje torby wielokrotnego użytku, rezygnując z płatnych toreb dostępnych w sklepie. Potwierdzają to również wyniki sprzedaży toreb. Od początku 2018 roku, czyli od momentu wprowadzenia opłaty recyklingowej na torby o grubości od 15 do 50 mikronów, Carrefour odnotował spadek sprzedaży wszystkich toreb kasowych w super- i hipermarketach o 20% w porównaniu do 2017 roku – informuje nas sieć.

Około 30-procentowy spadek sprzedaży toreb foliowych w 2018 roku, w porównaniu z rokiem 2017 obserwuje Lidl.

Przypomnijmy, według informacji Ministerstwa Środowiska, resort ten analizuje zmianę przepisów dotyczących opłaty recyklingowej, jednak takie zmiany nie nastąpią w najbliższym czasie.

Ministerstwo nie poinformowało, czy zasadne byłoby objęcie obowiązkiem opłaty recyklingowej wszystkich toreb foliowych, bez względu na ich parametry. Niedawno portal money.pl napisał, że w ministerstwie środowiska trwają prace nad rozszerzeniem opłaty recyklingowej i objęciem nią wszystkich torebek foliowych – tych grubszych i cieńszych.

Resort podkreśla, że celem ustawodawcy wprowadzającego opłatę recyklingową było ograniczenie zużycia najlżejszych toreb z tworzywa sztucznego, które ze względu na niską wytrzymałość są wyrzucane po pierwszym użyciu. Tym samym mniejsze wpływy z opłat recyklingowych świadczyć będą o większej redukcji zużycia tych toreb.

Od 1 stycznia 2018 roku jednorazowe torby w sklepach nie mogą być już bezpłatne. Resort środowiska w projekcie rozporządzenia do ustawy zaproponował opłatę recyklingową na poziomie 20 gr.

Klienci sklepów nie muszą płacić za tzw. zrywki, czyli bardzo lekkie torby z tworzywa sztucznego o grubości poniżej 15 mikrometrów – pod warunkiem, że będą używane wyłącznie ze względów higienicznych lub do pakowania żywności sprzedawanej luzem (warzyw, owoców, mięsa itp.).

(27.03.2019 za dlahandlu.pl)


Współpraca