Prezes SM Bieluch: Wejście Ukrainy do UE spowodowałoby poważny kryzys branży spożywczej

Myślę, że w najbliższych latach przyjęcie Ukrainy do UE jest nierealne, ale gdyby do tego doszło, to bardzo dużo zależy od tego, kiedy i na jakich warunkach to przyjęcie miałoby nastąpić – mówi Paweł Rysak, prezes SM Bieluch.
Warunki glebowe dają przewagę ukraińskiemu rolnictwu
W opinii Pawła Rysaka, na początku w Polsce najbardziej odczułby to sektor zbóż, buraka cukrowego, roślin oleistych i drobiu.
Ukraina ze względu na bardzo korzystne warunki klimatyczne oraz glebowe jak również wielkoobszarowe gospodarstwa o niskim nakładzie kosztów produkcji będzie bezkonkurencyjna w stosunku do polskiego rolnictwa - mówi prezes SM Bieluch.
Inwestycje zachodnie w przemysł mleczarki na Ukrainie szybko go zmodernizują
Zapytany o skutki dla sektora mleczarskiego, powiedział, że wszystko zależy od tego kto i w jakim stopniu będzie zainteresowany tym obszarem. Jeżeli będą to inwestorzy z państw zachodniej Europy lub np. USA to nasz przemysł mleczarski będzie w dużym stopniu zagrożony.Kraje te posiadają ogromne doświadczenie w prowadzeniu własnych interesów na wschodzie, ponadto mają odpowiednie technologie a przede wszystkim kapitał, który pozwoli w przeciągu kilku a raczej kilkunastu lat na szybką odbudowę i poprawę zarówno jeżeli chodzi o samą produkcję mleka jak również jego przetworów – ocenia prezes Rysak.Gdyby jednak do takiej sytuacji doszło i Ukraina stały by się pełnoprawnym członkiem UE to wiele zakładów produkujących żywność w Polsce znalazło by się w głębokim kryzysie.