Zdrowa żywność wymaga naturalnych rozwiązań

23.01.2017 -

Zdrowe produkty i napoje to już nie tylko trend, to jest to, czego oczekują konsumenci na co dzień. Zdrowa żywność coraz częściej jest synonimem dobrego samopoczucia, zdrowia psychicznego i zrównoważonego stylu życia. Większość konsumentów zwraca coraz większą uwagę na skład żywności i analizuje etykiety pod względem zawartości niepożądanych dodatków i środków chemicznych. Szukamy żywności z krótką i zrozumiałą listą składników na etykiecie.

Rośnie popyt na produkty bezpieczne, zdrowe, smaczne i naturalne z niewielką ilością dodatków, lecz z wciąż długim okresem przydatności do spożycia. Zdrowa żywność wymaga naturalnych rozwiązań. Jednym z nich jest bioprotekcja oferowana przez firmę Chr. Hansen.

W bioprotekcji wykorzystujemy znaną powszechnie metodę fermentacji. Innymi słowy, niektóre metabolity powstałe w procesie fermentacji wykazują właściwości hamowania wzrostu korzystnej flory bakteryjnej. Właściwie prowadzona fermentacja sprzyja rozwojowi pożądanej flory bakteryjnej blokując jednocześnie rozwój tej niepożądanej, co w konsekwencji zapobiega psuciu się żywności. Przez tysiące lat ludzkość stosowała tę technikę w celu przetwarzania żywności i jej konserwacji, przy okazji poprawiając wartości odżywcze i smakowe żywności.

– Dzisiaj stosujemy ten mechanizm w celu zwiększenia trwałości i bezpieczeństwa produktów mleczarskich, mięsnych oraz innych gotowych do spożycia produktów – mówi Małgorzata Wodecka, Dyrektor Regionalny CEE, Chr Hansen. Kultury bioprotekcyjne firmy Chr. Hansen oferują rozwiązanie oparte na tradycyjnych zasadach produkcji żywności w połączeniu z dobrymi praktykami produkcyjnymi.

Dążenie do redukcji poziomu soli, cukru i tłuszczu w żywności niesie ze sobą pewne konsekwencje. Zmiany te mogą podnieść zawartość wody w niektórych produktach mleczarskich i mięsnych, co powoduje zwiększone ryzyko rozwoju niepożądanych mikroorganizmów. – W przemyśle mięsnym bezpieczeństwo żywności jest sprawą podstawową. Szczególnie groźne są takie patogeny jak Listeria monocytogenes. Posiadamy rozwiązania i doświadczenie w zwiększeniu bezpieczeństwa wędlin, salami, szynki – dodaje Marcin Hartman, technolog żywności w Chr. Hansen. Nowe obszary zastosowań bioprotekcji obejmują również łososia, świeże sałaty i ich mieszanki oraz inne rodzaje żywności.

Niezależnie od produktu spożywczego, w którym użyjemy bioprotekcji, zawsze podstawową zasadą jest użycie dominujących „dobrych” bakterii w celu zahamowania i kontroli niepożądanej flory bakteryjnej odpowiedzialnej za psucie się produktów.

(23.01.2017 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)


Współpraca