Jogurtowa wojna w USA. Chobani przegrało w sądzie z General Mills i Dannon

02.02.2016 -

Grecki producent Chobani musi wycofać z mediów reklamy sugerujące, że jogurty Dannon i General Mills są „niebezpieczne i szkodliwe” oraz zawierają groźne dla zdrowia substancje.

Pozwy przeciwko Chobani do sądu federalnego w Nowym Jorku złożyły General Mills, producent jogurtu Yoplait Greek 100 i Dannon, amerykański oddział koncernu Danone, produkujący jogurty Light&Fit Greek.

W opublikowanych na początku stycznia spotach reklamowych Chobani kobieta wyrzuca pojemnik jogurtu Yoplait 100 do kosza mówiąc, że zawiera on sorbinian potasu wykorzystywany m.in. do dezynsekcji. Zdaniem General Mills reklama stwarza wrażenie, iż Yoplait nie dość, że jest produktem wyprodukowanym z pestycydów, to jest tak niebezpieczny dla zdrowia, że konsumenci powinni wyrzucić go do śmieci.

Dannon uzasadniał złożenie pozwu tym, że jego jogurt Light&Fit ukazano jako produkt zawierający chlor podobny do tego, który jest używany do czyszczenia basenów. Jednocześnie Chobani reklamowało swój konkurencyjny jogurt Simply 100 jako niezawierający chloru.

W uzasadnieniu wyroku sędzia David Hurd wskazał, że oba porównania są niewłaściwe. W jego opinii sorbinian potasu istotnie jest składnikiem Yoplait Greek 100, ale jego odmiana używana w przygotowywaniu posiłków tworzy związki chemiczne identyczne z naturalnymi, które występują w przyrodzie i są bezpieczne dla ludzi – po spożyciu rozpuszczają się w organizmie redukując do wody i dwutlenku węgla.

Orzeczenie było także korzystne dla firmy Dannon. Sąd uznał, że chlor występuje naturalnie w sukralozie, która jest jednym ze składników Light&Fit. Zdaniem sądu sukraloza to „związek chemiczny, którego bezpieczeństwo dla konsumentów zostało wielokrotnie potwierdzone w badaniach.”

Oba skarżące koncerny przyjęły orzeczenie nowojorskiego sądu z zadowoleniem. – Wspieramy uczciwą i dynamiczną konkurencję między firmami, ale reklamy oparte na kłamstwach są szkodliwe i wprowadzają konsumentów w błąd – czytamy w komunikacie General Mills.

Peter McGuiness, dyrektor marketingu Chobani, nie krył rozczarowania wyrokiem utrzymując, że krytyczne spoty jego firmy miały pozytywny wpływ na konsumentów. – Jesteśmy zobowiązani do kontynuowania tego tematu. To dobrze, że firmy takie jak General Mills zaczynają usuwać sztuczne składniki ze swoich produktów. Jeżeli możemy dostarczyć konsumentom więcej informacji sprawiając jednocześnie, że producenci będą dostarczać lepszej jakości jedzenie, to każdy wygrywa – dodał.

To nie pierwszy proces przed amerykańskim sądem dotyczący treści zawartych w reklamach produktów spożywczych. W 2010 roku Dannon na mocy ugody zapłacił 21 mln dolarów kary za błędne informacje w reklamach. Producent przekonywał, że bakterie zawarte w jogurtach Activia wspomagają regularne funkcjonowanie przewodu pokarmowego, a napój DanActive podnosi odporność organizmu. Jednak według amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu (FTC) nie było wystarczających danych naukowych na poparcie takich tekstów promocyjnych.

Firmę Chobani założono 2005 roku w New Berlin w stanie Nowy Jork. Jest to obecnie lider sprzedaży w segmencie jogurtów greckich w USA. W przekazie reklamowym firma od dłuższego czasu podkreślała, że do produkcji używa wyłącznie naturalnych składników. W najnowszej kampanii Chobani zdecydowało się jednak zerwać z pozytywnym przekazem i po raz pierwszy zaatakować bezpośrednio swoich konkurentów.

Komentująca całą sprawę dla NBC News dietetyczka Brooke Alpert przyznała, że istnieje wiele dopuszczonych do spożycia związków chemicznych, ale to nie znaczy, że należy je jeść. – W razie wątpliwości najlepiej wybrać produkt z najmniejszą ilością składników albo taki, który zawiera je w możliwie najmniej przetworzonej formie – dodaje.

(02.02.2016 za nbcnews.com, fot. Shutterstock)


Współpraca