Jurgiel musi zostać – c.d.

26.09.2017 -
Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi opowiedziała się przeciwko wotum nieufności dla ministra Jurgiela.
Sejmowa KRiRW przedyskutowała dziś wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra Krzysztofa Jurgiela.
Po krótkiej przerwie wznowiono obrady.
Zabierając głos, przewodniczący KRIR Wiktor Szmulewicz stwierdził, że wieś polska przyjmuje pozytywnie ustawy dotyczące sprzedaży ziemi. – Rolnicy są raczej zadowoleni, że ziemia przestała drożeć – mówił. Jako przedstawiciel rolników stwierdził, że izby monitorują sytuację. Izby pracują też nad poprawą systemu ubezpieczeń. – Rolnicy udzielają ministrowi poparcia – ocenił Szmulewicz.
Poseł Dominik Tarczyński, członek komisji zajmujących się umową CETA i współpracą z UE, ocenił zarzuty stawiane w związku z tymi kwestiami ministrowi Jurgielowi. Uznał, że wniosek jest zakłamany, co widać właśnie na przykładzie zarzutów dotyczących CETA.
Poseł Jan Krzysztof Ardanowski uznał stawianie zarzutów ministrowi przez opozycję za normalne, choć w tym przypadku pełne hipokryzji. – Decyzje w wielu sprawach podnoszonych przez wotum podejmowali poprzednicy – przekonywał. – Nawet zarzuty polityczne powinny mieć jakąś logikę, nie wiem, czego ten wniosek dotyczy – podsumował.
Również poseł Robert Telus nie zgodził się z zarzutami stawianymi ministrowi i wykorzystał je do przekonywania, że obecny rząd poprawia to, co popsuł poprzedni. Dotyczy to emerytur, sprzedaży ziemi, wysokości dopłat, ASF. Jak stwierdził, wniosek powinien być tak przygotowany, aby nie ośmieszał wnioskodawców – co w tym przypadku nie nastąpiło.
Poseł Antoni Duda stwierdził, że w polskim rolnictwie są problemy, ale nie zostały nawet dotknięte w tym wniosku. Postulat zwiększania dopłat jest z korzyścią dla koncernów, a nie rolników. To nie minister czy Polska wprowadziły embargo, wiadomo, kiedy to było – zauważył.
Poseł Dorota Niedziela uznała, że dyskredytowanie wnioskodawców to nie temat dla komisji. Resort nie sprawdził się wobec pięciu spraw, poseł dokładniej odniosła się tylko do ASF – jak mówiła, minister ma 100 mln zł i wszystkie instrumenty w ręku, a nie zwalczył choroby, ognisk jest 100 i źle zorganizowano walkę z chorobą.
Poseł Stanisław Żmijan uznał, że rolnicy są przeciwni polityce prowadzonej przez ministra, zwłaszcza jeśli chodzi o ASF. Potrzebne jest wypracowanie systemu walki z ASF – poseł zapowiedział złożenie projektu dezyderatu wzywającego do włączenia się do walki z ASF Ministerstwa Środowiska.
Poseł Dariusz Bąk odniósł się do tej wypowiedzi i wotum, oceniając zarzuty stawiane ministrowi jako absurdalne. Dotyczy to np. rzekomego podwyższenia wieku emerytalnego dla rolników czy zarzutów dotyczących walki z ASF. – Rolnicy dziś protestują, bo w zarodku choroba nie była zwalczana – ocenił poseł. – Sprawcami nieszczęść na odcinku ASF są PO i PSL, ten rząd przyjął radykalne środki do zwalczania choroby – mówił poseł. Wyraził oburzenie, że posłowie są wzywani do takiej jak ta dyskusji i zarzucił, że zarzuty stawiane ministrowi są „pozbawione honoru”.
Wniosek musiał być dziś dyskutowany, wobec zapowiedzianego na jutro rano omawiania go w Sejmie – poinformował Jan Krzysztof Ardanowski, wiceprzewodniczący komisji.
Poseł Piotr Polak powołał się na wyniki sondażu, pokazującego duże poparcie dla PiS na wsi.
Poseł Piotr Małecki wytknął złe przygotowanie wniosku o odwołanie i brak dla niego uzasadnienia.
– Możemy dyskutować politycznie i jako rolnicy – podsumował dyskusję poseł Mirosław Maliszewski. Stwierdził, że równie dobrze czuje się w obu rolach. Zapowiedział przedstawienie jutro dodatkowych argumentów. Za kwintesencję działalności PiS uznał zmiany personalne, ale już nie walkę z ASF. Zaproponował zapoznanie się ze stenogramami z komisji, podczas których rolnicy wyrażali swoje opinie. Rolnicy nie mają być z czego zadowoleni – mówił i wyliczał brak pomocy po klęskach, małe dopłaty, brak sprzedaży bezpośredniej. – Zadowoleni mogli być z możliwości przechodzenia jeszcze przez 5 lat na wcześniejszą emeryturę – zaznaczył. Poseł zapowiedział jutro przedstawienie dokładnych danych, np. na temat braku działań dotyczących odzyskania ziemi od słupów. – Jak chcemy poważnej debaty, to będzie poważna debata – zapowiedział.
Minister Krzysztof Jurgiel podkreślił w podsumowaniu, że sytuacja na podstawowych rynkach rolnych poprawiła się. Poprawia się sytuacja społeczna: są np. przywracane posterunki policji.
– Każdy ma swoich rolników – uznał. Ze spotkań ministra z rolnikami nie wynika niezadowolenie.
W głosowaniu za wyrażeniem wotum opowiedziało się troje posłów, przeciw było 13, nikt nie wstrzymał się.
Posłem sprawozdawcą został Robert Telus.
Jutro od godz. 10 debata w Sejmie.
(26.09.2017 za farmer.pl)