Na jakich rynkach Polmlek widzi swoją przyszłość?
W połowie listopada Polmlek będzie świętował drugie urodziny swojej obecności w Afryce. - Już minęły dwa lata od przejęcia fabryki Jibal w Maroku. Nie powiedzieliśmy ostatniego słowa i rozglądamy się za innymi ciekawymi kierunkami rozwoju – mówi Szymon Borucki z Grupy Polmlek.
Ocena przejęcia afrykańskiego PolmlekuOceniamy to przejęcie pozytywnie, ono nas dużo nauczyło w procesie akwizycji i integracji zakładu z całą naszą grupą w Polsce. Zatrudniamy tam 1500 osób i przerabiamy średniorocznie 350 tysięcy litrów mleka – mówi Szymon Borucki.
Podkreśla, że dzisiaj Jibal jest importerem mleka w proszku z Polski, które przetwarza w swojej fabryce na jogurty, mleka, które są sprzedawane w Maroku, ale nie tylko. Polmlek uruchomił dział eksportu, którego wcześniej tam nie było i dziś prowadzi regularną sprzedaż do Tunezji, Mauretanii oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Cały czas stara się rozwijać ten eksport.
Zauważa, iż Maroko jest krajem położonym blisko Europy, gdzie mentalność jest nieco zbliżona do europejskiej, a jednocześnie są w stanie bardzo szybko nawiązywać kontakty, szczególnie w Afryce środkowo-zachodniej.
Polmlek otwarty na nowe rynki
Zapytany, czy można się spodziewać kolejnych przejęć poza Polską, odpowiedział, że firma nie mówi nie.
– Na pewno nie powiedziemy ostatniego słowa w Maroku, ale również rozglądamy się za innymi ciekawymi kierunkami rozwoju – mówi Szymon Borucki
Z kolei inne rejony świata takie jak Ameryka Południowa i Środkowa, Afryka Południowa, są ciekawe, gdzie produkcja mleczna wzrasta, chociaż w Ameryce Południowej spada skup mleka. Może to wynikać ze zbyt szybko przyrastającego skupu na początku dziesięciolecia i w konsekwencji nie nadążali z dystrybucją swoich wyrobów.
My bardziej kierowalibyśmy się kierunki Azji Południowo-Wschodniej, do krajów, w których widać największe wzrosty spożycia mleka i zainteresowania produktami mlecznymi. Takie kraje jak Filipiny, Indonezja, Malezja czy Wietnam – to kraje, które nadal się bardzo szybko rozwijają oraz notują wzrosty ludności – dodaje.