Polski eksport rolno-spożywczy do Wlk. Brytanii zwolni, a import po Brexicie spadnie

13.07.2016 -
– Eksport polskich produktów rolno-spożywczych do Wielkiej Brytanii po wyjściu Brytyjczyków z Unii Europejskiej zapewne zwolni, a import spadnie. Sama Wielka Brytania może zwiększyć import z innych regionów konkurencyjnych cenowo – mówi Marta Skrzypczyk, Koordynator Analityków Agrobiznesu w Departamencie Agrobiznesu Banku Zachodniego WBK.
– Naszym zdaniem eksport rolno-spożywczy z Polski nadal będzie rósł, choć dynamika najprawdopodobniej spowolni. Poza samymi cłami, które mogą obniżyć konkurencyjność polskich produktów względem brytyjskich, na poziom handlu wpływ mogą mieć nowe ograniczenia – nowe wymagania sanitarne/fitosanitarne, nowe dokumenty, a także osłabienie brytyjskiego funta – mówi Marta Skrzypczyk.
– Ponadto nie jest wykluczone, że Wielka Brytania w większym stopniu zacznie importować towary z Ameryki Południowej czy USA – choćby drób – regionów, które już teraz należą do liczących się eksporterów żywności, a w przyszłości ich rola na rynku globalnym jeszcze wzrośnie. Niewątpliwie są one konkurencyjne cenowo wobec produktów polskich – dodaje.
– Wielka Brytania to oczywiście również eksporter produktów rolno-spożywczych, choć w przypadku Polski nie ma bardzo dużego znaczenia – w 2015 r. znajdowała się na 11 miejscu wśród krajów, z których sprowadzamy żywność (głównie mięso wieprzowe, napoje oraz tytoń). Polska to kraj, gdzie cena ma nadal bardzo duże znaczenie, a zaburzenia w handlu mogą skutkować wzrostem cen sprowadzanych towarów, a tym samym spadkiem importu z Wielkiej Brytanii – mówi również koordynator analityków agrobiznesu w Departamencie Agrobiznesu Banku Zachodniego WBK.
Marta Skrzypczyk wskazuje też, że w latach 2010-2015 wartość polskiego eksportu żywności do Wielkiej Brytanii podwoiła się – z 943,5 mln euro do niemal 2 mld euro, a udział tego rynku w całym eksporcie rolno-spożywczym wzrósł z niespełna 7% do ponad 8%. Największe zmiany odnotowano w przypadku tytoniu – ponad 4-krotny wzrost, choć rosły właściwie wszystkie kategorie produktowe.
W referendum 23 czerwca niemal 52% Brytyjczyków (17,4 mln) opowiedziało się za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a za jej pozostaniem w UE 48% (16,1 mln) przy frekwencji ponad 72%. Większość polityków uznała, że wybór trzeba uszanować, ale część z tych Brytyjczyków, którzy głosowali za pozostaniem w UE, z trudem się z tym godzi. 9 lipca brytyjski rząd formalnie odrzucił internetową petycję podpisaną przez 4,1 mln osób domagających się ponownego referendum w sprawie członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
(13.07.2016 za Barbara Woźniak, portalspozywczy.pl)