Prezes OSM Sierpc komentuje przejęcie SM Żuromin

17.05.2016 -
– Rozmowy o połączeniu na zasadach prawa spółdzielczego rozpoczęły się w lutym br. Stroną przejmującą jest spółdzielnia z Sierpca, która przejmuje dostawców, pracowników, majątek, ale także zobowiązania mleczarni z Żuromina – powiedział Grzegorz Gańko, prezes OSM Sierpc.
Jak mówi, w obu spółdzielniach odbyły się walne zebrania, na których podjęto decyzję o połączeniu. – Teraz czekamy na decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wniosek do UOKiK został złożony 9 maja i liczę, że po miesiącu otrzymamy zgodę. Gdy już Urząd zatwierdzi połączenie, to nastąpi ono formalnie od 1 lipca br. – mówi prezes Gańko.
Zapytany o korzyści, jakie odniesie sierpecka mleczarnia, prezes powiedział, że traktuje tę fuzję jako inwestycję. – W naszym macierzystym zakładzie już praktycznie nie mamy miejsca na nowe inwestycje. Zostało nam tylko 2 hektary wolnego miejsca, co pozwoliłoby na wybudowanie tylko jednego obiektu. W Żurominie jest znacznie więcej miejsca, co pozwoli się rozwijać naszej spółdzielni. Nie bez znaczenia są także kwestie logistyczne, gdyż zakład w Żurominie jest położony zaledwie 35 kilometrów od Sierpca – mówi Grzegorz Gańko.
Oprócz OSM Sierpc, o przejęcie SM Żuromin starały się jeszcze dwie firmy. – Nasza oferta była najlepsza, dlatego nas wybrano. Liczę, że w miarę szybko spłacimy kredyty mleczarni z Żuromina, która w ostatnim okresie przynosiła straty. Zachowamy jej wszystkie brandy i produkty, które będą dochodowe. Zakład ten ma możliwości produkcji mleka spożywczego, masła i oczywiście serów dojrzewających. Dzięki przywróceniu produkcji, ludzie tam pracujący nie stracą pracy i zakład będzie mógł dalej istnieć i się rozwijać – mówi prezes OSM Sierpc.
(17.05.2016 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl)