Sieci handlowe oczekują ciągłości dostaw

23.11.2016 -
– Branża spożywcza jest niezwykle wrażliwa na wszystkie niedociągnięcia w łańcuchu dostaw. Oczekiwania sieci handlowych i ich klientów są jednoznaczne: wysokiej jakości towar w doskonałej kondycji dostępny w ciągłej sprzedaży na półce sklepowej – mówi Marzena Wal, dyrektor handlowy ID Logistics Polska.
Zaznacza, że zanim towar trafi na półkę sklepową, po produkcji musi być dostarczony do magazynu, gdzie zostanie odpowiednio zapakowany, zabezpieczony i przetransportowany z zachowaniem odpowiednich, wymaganych warunków temperaturowych, wilgotności, precyzyjnym przepływem informacji o produkcie, numerze serii produkcyjnej, terminie przydatności i podstawowych danych o produkcie. Klienci oczekują także bezpieczeństwa i możliwości szybkiego wycofania produktów wadliwych.
– Według mnie nie ma ważniejszych i mniej ważnych elementów łańcucha dostaw. Jedno słabsze ogniwo rozrywa cały łańcuch. Środki stosowane przez operatorów logistycznych do zabezpieczenia poprawności procesu są skoncentrowane głównie na jakości doboru taboru transportowego, właściwym procesie składowania i przygotowywania zamówień. Istotny jest również czas, w jakim towar trafia z zakładu produkcyjnego lub magazynu producenta do sklepu. Jak wynika z naszych doświadczeń, większość sieci handlowych, obecnych na rynku, od co najmniej kilku lat stosuje magazyny tranzytowe – mówi Marzena Wal.
– Skonsolidowany towar, pochodzący od jednego dostawcy, wchodzi do magazynu i jest rozdzielany na poszczególne kierunki, w zależności od docelowych punktów dostaw i razem z innymi towarami, rozdzielanymi na tej samej zasadzie, trafia do sklepu często jeszcze tego samego dnia. Dzięki takiemu rozwiązaniu możliwa jest optymalizacja procesu oraz zmniejszenie liczby środków transportu – dodaje dyrektor Wal.
(23.11.2016 za Roman Wieczorkiewicz, portalspożywczy.pl)