Wolno pieczone policzki wołowe na puree pieczarkowo-truflowym
czyli nowe propozycje w jadłospisie
Nawet najbardziej smakowite produkty z czasem mogą się trochę znudzić. Dzień polskiej żywności to okazja, by sięgnąć po wyroby, które dotychczas nie gościły w naszym menu.
Z pomocą przychodzi Marcin Brodzik z restauracji Villa Park, który podpowiada, jak przygotować policzki wołowe. Do ich przyrządzenia przyda się także oliwa truflowa. Cały proces jest czasochłonny, ale smak gotowego dania jest tego wart!
Składniki:
- 500 g policzków wołowych
- 250 ml wina czerwonego wytrawnego
- świeży rozmaryn
- 3 ząbki czosnku
- 500 ml ciemnego sosu mięsnego
- sól i pieprz do smaku
- 500 g pieczarek
- 300 ml bulionu grzybowego
- 200 g Smalcu gęsiego z oferty Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego AGRO-TOP Sp. z o.o. (certyfikat „Doceń polskie” i tytuł TOP PRODUKT)
- 30 g masła
- 60 ml oliwy truflowej
Przygotowanie:
Policzki oczyszczamy, myjemy i suszymy. Zalewamy czerwonym winem, dodajemy czosnek oraz zioła. Odstawiamy na około 3 godziny w chłodne miejsce. Następnie smarujemy naczynie do pieczenia smalcem gęsim i pieczemy policzki w temperaturze 80 st. C przez 8 godzin. Pieczarki kroimy drobno i smażymy przez około 10 minut. Przekładamy do miski, dodajemy ciepły bulion grzybowy, masło, oliwę truflową i miksujemy na puree.
Sos mięsny łączymy z wywarem z czerwonego wina, który został po pieczeniu mięsa. Doprawiamy do smaku. Na patelni rozgrzewamy smalec gęsi i przysmażamy chwilę policzki wołowe z obu stron. Zarumienione mięso odkładamy aby odpoczęło. Następnie kroimy w plastry.
W tym samym czasie rozgrzewamy piekarnik do 200 st. C, po czym wkładamy do niego na około 5 minut formę ze smalcem gęsim. Pokrojone w grube plastry ziemniaki nabijamy na długą wykałaczkę, posypujemy ulubionymi przyprawami i pieczemy przez około 45 minut.
Na talerzu układamy puree truflowe, na nim mięso polane sosem oraz szaszłyk ziemniaczany. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Do naszych policzków wołowych polecamy wino czerwone, wytrawne.