Gantner: Sektor spożywczy powinien być w zespole ds. deregulacji

Donald Tusk zapowiada deregulacje. – Branża spożywcza to istotna część gospodarki w Polsce, dlatego naszego sektora nie powinno zabraknąć w pracach deregulacyjnych – mówi Andrzej Gantner, wiceprezes zarządu i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.
Tańsza energia dla przedsiębiorcówJak branża spożywcza ocenia deklaracje złożone przez premiera Donalda Tuska? Andrzej Gantner, wiceprezes zarządu i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl tłumaczy, że dla sektora spożywczego niezwykle istotna jest zapowiedź premiera dotycząca obniżenia kosztów energii.
– Koszty energii w Polsce są najwyższe w całej Europie. Producenci żywności ponoszą z tego tytułu realne straty, ponieważ energia w tym sektorze jest ważną składową kosztów. Od kilku lat energia w naszym kraju cały czas drożeje, od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent rok do roku – mówi Andrzej Gantner.
– Dlatego zapowiedź obniżenia kosztów energii jest bardzo dobra, ale przydałoby się więcej konkretów, czyli informacja o terminie, w którym energia będzie tańsza dla przedsiębiorców – dodaje.
Dyrektor PFPŻ przypomina, że przedsiębiorcy w odróżnieniu od konsumentów nie mają zamrożonych cen energii, dlatego każda podwyżka wpływa na kondycję finansową firm oraz na ceny żywności.
Branża spożywcza w zespole deregulacji
Donald Tusk zapowiada też deregulacje. Zaproponował Rafałowi Brzosce, prezesowi spółki InPost, pokierowanie zespołem, który ma przygotować rekomendacje zmian deregulacyjnych.
Andrzej Gantner tłumaczy, że to dobra wiadomość dla sektora spożywczego, natomiast przydałoby się więcej szczegółów.
– W branży spożywczej mamy szereg trudnych i kosztochłonnych przepisów, które powodują, że biurokracja pochłania znaczące środki. Czekamy więc na konkrety. Czy będą to deregulacje dotyczące zmniejszenia uciążliwości administracyjnej podczas kontroli zakładów? Czy zostanie zmienione podejście do regulacji środowiskowych? Czy nadchodząca ustawa o Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta będzie rozpatrywana pod kątem racjonalnych kosztów dla przetwórców żywności? Jesteśmy również ciekawi, czy deregulacja będzie obowiązywała przy tworzeniu nowych aktów prawnych – wyjaśnia.
Podkreśla, że przedstawiciele branży spożywczej również powinni znaleźć się w zespole deregulacyjnym prowadzonym przez Rafała Brzozkę, prezesa InPostu.
– Branża spożywcza i rolnicza to niezwykle istotne dziedziny gospodarki w Polsce generujące łącznie ponad 15 proc. PKB i zatrudniające ponad 4 miliony pracowników. Ich kondycja jest niezmiernie ważna, m.in. pod kątem bezpieczeństwa żywnościowego całego społeczeństwa. Dlatego naszego sektora nie powinno zabraknąć w pracach deregulacyjnych.
– Prawo dotyczące obrotu żywnością, w tym produkcji rolnej i przetwórstwa żywności należą do jednych z najbardziej skomplikowanych, obciążonych dużą dozą biurokratycznych regulacji – dodaje.
Inwestycje w nowe opakowania i biogazownie
Donald Tusk poinformował również, że filarami rozwoju naszego kraju mają być inwestycje w naukę, badania i nowoczesne technologie.
Andrzej Gantner podkreśla, że branża spożywcza stoi przed ogromnymi wyzwaniami środowiskowymi dotyczącymi m.in. gospodarki odpadami opakowaniowymi, dlatego należy przeznaczyć znaczne środki finansowe na badania w tej dziedzinie.
– Powinny być prowadzone badania nad nowymi materiałami opakowaniowymi, które lepiej się będą nadawały do recyklingu, ale nie obniżą poziomu bezpieczeństwa jakości żywności. Ponadto należy finansować badania nad wykorzystaniem energii odnawialnej oraz rozszerzeniem surowców dostępnych dla biogazowni pochodzących z przetwórstwa żywności – podsumowuje Andrzej Gantner.