Mleczny chaos...
Zapraszamy na cykliczny wywiad Krzysztofa Wróblewskiego z Prezesem Polskiej Grupy Mleczarskiej Jarosławem Malczewskim.
Rozmowa koncentrowała się na sytuacji na światowym i krajowym rynku mleczarskim. Jarosław Malczewski, Prezes Polskiej Grupy Mleczarskiej, analizował m.in. wpływ konfliktów handlowych, zwłaszcza USA–Chiny, na ceny produktów mleczarskich. W wyniku sankcji i ceł import mleczarski do Chin z USA został ograniczony, co spowodowało spadki cen w Stanach. Ceny masła w USA wynoszą ok. 20 zł/kg, podczas gdy w UE to ok. 30 zł/kg.
Malczewski zwrócił uwagę na poprawiającą się sytuację w Chinach – po okresie nadprodukcji i spadków cen mleka, zaczęto ograniczać produkcję, co prowadzi do wzrostu importu, zwłaszcza serwatki, wykorzystywanej m.in. w produkcji pasz dla trzody chlewnej. To może zapowiadać wzrost popytu na produkty wysokobiałkowe.
Rozmówcy poruszyli też temat wsparcia chińskiego rządu dla eksportu masła po dumpingowych cenach. Malczewski zauważył, że podobnie jak w przypadku aut elektrycznych, eksport mleczarski jest dotowany. W kontekście Ukrainy mówiono o zubożeniu społeczeństwa i konieczności eksportu tłuszczów mlecznych do Polski.
W drugiej części rozmowy omówiono wpływ polityki klimatycznej (Zielony Ład) i jego załamania m.in. pod wpływem działań Donalda Trumpa. Padły sugestie o lobbingu i ingerencji wschodnich krajów, które mogą korzystać na osłabieniu produkcji rolnej UE.
Malczewski zwrócił też uwagę na destabilizację rynku krajowego, kursów walut i zagrożenia eksportowe. Polska musi eksportować ponad 30% produkcji mleka, by utrzymać bilans, jednak rynek jest narażony m.in. na konkurencję z Kanady, Niemiec i Ukrainy, często oferujących tańsze produkty.
Na koniec rozmowy poruszono problem potencjalnego zagrożenia pryszczycą w Polsce. Prezes ostrzegł, że w razie wystąpienia choroby, likwidacja stad obejmować będzie także okoliczne gospodarstwa, a państwo nie ma przygotowanych wystarczających odszkodowań, co może być katastrofalne dla rolników.
