Spomlek liczy na wzrost sprzedaży na Wschód

27.08.2018 -
Obserwujemy proces stabilizacji na rynkach wschodnich. Jeżeli będzie on dalej postępował, jesteśmy przekonani, że będziemy beneficjentem tych zmian i planujemy wzrost sprzedaży ilościowej – powiedział Edward Bajko, prezes Spółdzielczej Mleczarni Spomlek.
– W bardzo dużej części eksportowane tam sery to nasze najlepsze produkty, czyli np. ser Radamer w kręgu, sery Old Poland w parafinie czy nawet długodojrzewające marki Skarby Serowara. Obecność na wielu rynkach zagranicznych jest przede wszystkim, opłacalna dla nas, ale również podnosi prestiż firmy w kraju. Cieszy nas, gdy ludzie wracając z wakacji relacjonują nam, że widzieli w sklepach nasze sery – mówi prezes Bajko.
Podkreśla, że Spomlek jest firmą z dużym doświadczeniem w eksporcie, więc certyfikacje, pozwolenia czy dokumentacje eksportowe nie stanowią dla niej problemu. – Największym utrudnieniem jest ryzyko polityczne i walutowe oraz brak możliwości ubezpieczenia transakcji z kontrahentem ze Wschodu. W przypadku Białorusi mocno ograniczają nas limitowane pozwolenia importowe wydawane na ilości mniejsze niż jest popyt na Białorusi na nasze sery – mówi Edward Bajko.
Dodatkowym utrudnieniem (szczególnie na Ukrainę) jest „niekontrolowana sprzedaż produktów”. – Nie mamy kontroli ani pewności, w jakich warunkach nasze produkty docierają do konsumentów na Ukrainie, co może stanowić dla nas antyreklamę – dodaje.
(27.08.2018 za Roman Wieczorkiewicz, portalspozywczy.pl, fot. PTWP)